„ Ukraina powinna porozumiewać się z Rosją i prezydentem Władimirem Putinem w kwestii uregulowania konfliktu w Donbasie” —stwierdził Wołodymyr Zełenski podczas konferencji zorganizowanej z okazji pierwszej rocznicy zaprzysiężenia na urząd prezydenta Ukrainy.
Jak stwierdził prezydent Ukrainy, formy konsensusu mogą być różne. Prezydent Rosji jest zdecydowany w swoich działaniach, dotyczący konfliktu na Ukrainie. Ukraina będzie dążyć do porozumienia w kwestii sytuacji na wschodzie kraju.
Jak zaznacza zwierzchnik sił zbrojnych Ukrainy rozmowy mają odbywać się w formacie normandzkim, z udziałem przywódców Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji. Już w 2015 roku poprzednik Zełenskiego, Petro Poroszenko spotkał się w Mińsku z przedstawicielami tych krajów, gdzie uzgodniono ustalenia dotyczące pokojowego uregulowania na wschodzie Ukrainy.
Zakończenie pandemii, początek rozmów
Prezydent Ukrainy stwierdził, że po zakończeniu pandemii COVID-19 powinna odbyć się konferencja dotycząca rozwiązania sytuacji panującej na wschodzie Ukrainy. Po raz ostatni przywódcy spotkali się 9 grudnia 2019 roku i mieli spotkać się po czterech miesiącach, lecz plany pokrzyżował koronawirus.
Zełenski stwierdził, że jego jednym z głównych postulatów jest uwolnienie cywilów i żołnierzy ukraińskich, przetrzymywanych w Rosji oraz anektowanego Krymu.
Ostatnia wymiana jeńców obyła się 7 września 2019 roku. Każda ze stron wymieniła między sobą 35 więźniów. Wśród zwolnionych Ukraińców był między innymi reżyser Ołeh Sencow, a także 24 ukraińskich marynarzy przetrzymywanych od czasu incydentu zbrojnego na Morzu Czarnym w listopadzie 2018 roku.
Konflikt przede wszystkim
Konflikt, który trwa od 6 kwietnia 2014 roku zbiera żniwo także wśród cudzoziemców. Wojna obfitowała w wiele momentów, które nie powinny się wydarzyć. Jednym z nich było zestrzelenie cywilnego samolotu pasażerskiego linii Malaysia Airlines MH17, 17 lipca 2014 roku. Przedstawiciele rosyjskich sił zbrojnych początkowo przyznali się do zestrzelenia samolotu, lecz ostatecznie winą obarczyli siły ukraińskie, ci natomiast obarczyli siły separatystyczne. Katastrofy nikt nie przeżył. Po katastrofie Ukraina zamknęła przestrzeń lotniczą nad wschodnim terytorium. Zginęło 298 osób; 2/3 z nich byli obywatelami Holandii, a 23 lipca ogłoszono dniem żałoby narodowej. Mimo to walka nadal trwa.
Jak obywatele Rosji postrzegają wojnę na wschodniej Ukrainie: